poniedziałek, 12 marca 2012

Jestes naprawde wartosciowa osoba :-) nie zapominaj o tym

Kochani rozpoczynam ta dzialalnosc na blogu jak zauwazyliscie w okresie przedwiosnia , gdy wszystko budzi sie do zycia . I my rowniez musimy. Chcialabym bardzo by ten blog mial charakter otwarty by ,tak naprawde nie byl tylko moim blogiem ,ale bysmy stworzyli tu kacik ludzi ,przyjaciol ,ktorzy wzajemnie sie wspieraja w trudnych chwilach i wzajemnie buduja wedlug slow zapisanych w bibli "... myslcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały. Fil. 4,6-8 ..."Czy potrafimy tak myslec ? sprobujmy kochani , warto uwierzcie mi . Nie mozna uzalac sie nad soba . Dawno juz planowalam zalozyc taki blog ,byly osoby ktore mnie do tego inspirowaly ,ale nie czulam tego ,teraz gdy znalazlam sie w b trudnym okresie mojego zycia ,gdy przechodze b ciezkie chwile ,potrzebuje kochac i byc kochana ,musze dzialac i chce to robic dla was !! Wierze ze bedziecie mnie wspierac . Mam tak wiele mysli z ktorymi chcialabym sie z wami podzielic.
Jak juz powiedzialam wczesniej ,zauwazyliscie pewnie oznaki zycia nowego zycia na lakach ,drzewach ,krzakach . Dzis bylam na spacerze , mieszkam w Norwegii wiec kraju ktory nalezy do najpiekniejszych ale wierzcie mi tesknie za Polska :-) U nas w Polsce mamy przewage slonca ,nad deszczem a tak czesto narzekamy ,gdy popada dluzej niz tydzien . Uwierzcie mi tu slonce jest rzadkoscia . Wiekszosc czasu pada deszcz,niestety wiec tym bardziej latwo wpasc w depresje . Ale Bog uczy nas ,bysmy czerpali z wszystkiego radosci , jak w tym filmie Pollyanna ,polecam goraco . Zabawmy sie w gre z czego mozna sie cieszyc z danej sytuacji ,nawet jesli wydaje sie nam ze jest bardzo zle. Pamietajmy ze przez proby i doswiadczenia uczymy sie cierpliwosci i zaleznosci od Boga ,bo tylko On moze nam dac szczescie ,nikt inny i nic innego.


Kochani , tak wiec nie patrzac na deszcz ,mrzawke na dworze , pojechalam moja "bryczka" na spacer ,zostawilam samochod przy ulicy i pobieglam w dol pol ,by przejsc sie wzdluz brzegu jeziora. Lubie takie chwile poniewaz ,moge wtedy rozmawiac z Bogiem ,nic mnie nie rozprasza ,dookola zywa przyroda ..i choc chmury pietrza sie nade mna ,ja wiem ze Bog jest przy mnie ..

Wszedzie widze Jego milosc wzgledem nas , nieraz w takich chwiach zycia jak te ,nasze troski i
zmartwienia przeslaniaja nam to jak cudowny jest Bog . A On jest ,nic bez Niego by nie bylo w stanie rosnac ,rodzic sie ..zyc . Idac sobie lasem napotykam Jego milosc . Pragne tej milosci tak bardzo ,Bog mowi nawet do mnie przez kamienie ,mech ,liscie jak bardzo mnie i ciebie kocha .



Dzis chcialam sie z wami podzielic refleksja jak mnie naszla gdy spojrzalm na dwie lodki chyboczace sie na wodzie . Jakze odmienny widok .  Kazda z nich przedstawia nasz stosunek do zycia . Kazdy z nas moi drodzy ma tak lodz . Pytanie tylko czy uzywa jej wyplywajac kazdego ranka ,razem z Jezusem ,ktory zaprasza cie do niej ,poniewaz ma juz plan dnia da ciebie i mnie . Czy dbasz o swoja lodke ,czy dbasz by byla czysta ,gotowa na przyjecie twojego Przyjaciela do niej ? Pamietaj On czeka juz w niej ,o swicie ,zanim ty sie pojawisz . Byscie mogli razem poplynac ,nigdy sami ,tam gdzie bezpiecznie ,gdzie mozemy wspaniale spedzic z Nim czas ,Jemu na chwale ,nie sobie . Pamietajmy kto sie uzala nad soba nie oddaje tym chwaly Bogu ,ale zabiera ja Jemu . A On naprawde moze wszystko dla ciebie i dla mnie . Spojrz na druga lodke ,nie przerazaj sie ,ale zastanow czy czasem nie jest to wlasnie twoja lodka ,o ktora dawno przestales dbac ,zamknales sie w sobie , myslisz ze wszyscy cie opuscili tak ? ale oni tam sa czekaja na ciebie potrzebuja cie ,ale by dzialac musisz przedostac sie na drugi brzeg. Spojrz na swoja lodke ? Dlaczego sie dziwisz ze Jezus nie czeka przy niej . On jest bardzo chetny ci pomoc . On nawet pomoze ci ja zreperowac ,ale zrobcie to razem ,Wyjdz z zamkniecia ,pozwol Mu cieszyc sie toba . Bog placze gdy ty placzesz i smieje sie gdy ty jestes radosny ,ale nie wtedy gdy robisz sobie krzywde . On powiedzial kto was dotyka to tak jakby dotykal zrenicy oka mego . Nie zapominajmy o tym On kocha ciebie i mnie ,i wtedy gdy tobie wydaje sie ,ze jest zle ze cie opuscil wtedy On jest blizej niz ci sie to wydaje .  Prosze dzielcie sie swoimi spostrzezeniami . Wiem ze moze troche czasu uplunac zanim ktokolwiek sie tu odezwie ,ale wierze ze ,beda tacy :-) licze na was pomozcie i mi ,bedziemy sie razem wspierac ,potrzebuje was .

3 komentarze:

  1. Droga Natalko!
    Z zainteresowaniem przeczytałem Twój tekst. Jestem nim zbudowany.Cieszę się, że taka młoda, ładna niewiasta, jest nie tylko piękna na zewnątrz, ale i w środku.Zgadzam się z Tobą, że trzeba wyjść z "tej łodzi", która się chybocze, jest dziurawa, nie daje nadziei na lepsze życie. Zreperujmy tę łódź, wyjdźmy z niej do ludzi. Ale zawsze musimy pamiętać, że sami nie damy sobie rady. Tylko, gdy oddamy swe życie Panu Jezusowi jest to realne. Tylko żywy Jezus daje radość i nadzieję!

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje za piekne slowa pocieszajace mnie rowniez ,bo przeciez wszyscy tego potrzebujemy i oto wlasnie chodzi :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy patrzę za okno to jeszcze przypomina się mi listopad.Całe szczęście że słoneczko jakby wrześniowe,a ja bardzo lubię wrzesień.Nie jest ani za ciepło ani za zimno.Podzielam też Twoje umiłowanie gór i lasów,jak piszesz w profilu.Często tzn. raz na kilka lat jeździmy z mamą do Zakopanego.Uwielbiam góry.Na Twoich zdjęciach widać też wodę,wyspy i trochę dziką naturę.Lubie takie ustronia.To wymarzone miejsce na rozmowę z Panem Bogiem.Kiedyś stałem pod chmurką i w czasie rozmowy z Panem zdjąłem czapkę oddając cześć Bogu.Aż mnie przeszedł dreszcz.Nie wiem jak to odebrał postronny obserwator,bo mogło to wyglądać komicznie ale ja od Tego czasu często rozmawiam z Bogiem na łonie natury.Cieszę się że założyłaś ten blog.Myślę że z czasem będzie nas grupka do wspierania się i wymieniania myśli.Pozdrawiam serdecznie :))Tomek:))

    OdpowiedzUsuń