-Tatusiu daleko jeszcze?
Czesto kiedy bylysmy w drodze podrozujac z rodzicami do roznych miejsc ,padaly z moch i mojej siostry ust takie pytania.Czy przy przypomina wam rowniez sie ten czas, badz wasze dzieci czesto wam to powtarzaja gdy gdzies sie udajecie w odwiedziny badz na wakacje.
Coz tak wiec nudzila nas podroz i siedzienie w bezruchu i chcialysmy jak najszybciej znalezc sie u celu podrozy . Tak wiec powtarzalysmy jak zdarta plyta " Daleko jeszcze ?"
W niespokojnym wyczekiwaniu czesto tracilysmy male przyjemnosci podrozowania ,,pasaca sie na zroszonej lace sarne ,pomalowane cieplymi ,jesiennymi barwami lasy ,rozpalajace nocne niebo swiatla,polany pelne kwiecia , gorujace nad naszymi glowami zasniezone szczyty gor, polyskujace na tafli spokojnego jeziora promienie slonca lub tez ,ulubione sugestie mojego taty -zabawy w proste gry ,sluchanie czytanych przez mame historii , lub opowiadanych przez tate przygod z dziecinstwa . Zamiast skupiac sie na celu ,powinnysmy bardziej cieszyc sie sama podroza.
Kiedy dorastalam ,mialam okazje zauwazyc ,jak doswiadczenie z dziecinstwa powtarzalo sie w doroslym zyciu. Ludzie mowia : Nie moge sie doczekac lata ,wtedy bedziemy mogli...Dzieci mowia .Nie moge sie doczekac kiedy dorosne . Wtedy bede..Ilu z was myslalo :Kiedy skoncze studia ,ozenie sie / wyjde za maz,bede mie dziecko ,moje dzieci skoncza szkole ,przejde na emeryture ,wtedy bede mogla/mogl...Nie koncentrujemy sie na terazniejszosci ,ale na przeszosci , gdy wreszcie bedziemy zyli dlugo i szczesliwie !
Ale w naszym zyciu nie ma takiego miejsca . Zarowno przeszosc jak i przyszlosc, sa poza naszym zasiegiem . Mamy jedynie ten moment -te jedyna chwile ,ktora trzymamy w naszym reku , zanim przesliznie sie nam przez palce jak piasek. Jesli bedziemy ja wysoko cenic i wykorzystamy ja w najlepszy sposob ,bedziemy rozkoszowac sie blogoslawienstwami , ktore niesie ze soba , a nasze zycie stanie sie o wiele bogatsze .
Tak wiec zamiast ze zniecierpliwieniem zastanawiac sie . Daleko jeszcze ? korzystajcie z podrozy zycia ! Wachajcie wiecej kwiatow ,przemierzajcie wiecej szlakow gorskich ,cieszcie sie kazdym oddechem zaczerpnietym na swiezym powietrzu podczas spaceru ,zaproscie kogos na poczestunek . Sprobujcie sie ozezwic plywajac w jeziorze ,napiszcie list pelen uznania do osoby ktora kochacie . Wybierzcie sie na przejazdzke rowerowa o zachodzie slonca . Zapalcie swiece przy kolacji ,usmiechajcie sie do dziecka , i do ludzi w sklepie i na ulicy . Patrzcie jak ksiezyc pojawia sie na niebie.
Wiecej sie smiejcie i oddalcie od siebie troski . Biegajcie boso po plazy . Przyjmijcie kazdy moment jak prezent od Boga .
Kochani ,podzieliam sie z wami fragmentem ksiazki ,osoby ktora miala piekne marzenia ,jednak te marzenia sie nie spelnily, to jednak nie zmienilo jej nastawienia do zycia , aczkolwiek ja wierze ze wszystko przed nia bo ma dopiero 30 lat ,a na spelnienie marzen nigdy nie jest za pozno ,nawet w poznym wieku ,Bog zna nasze potrzeby ,jednak nie skupiajmy sie na sobie ,pomyslmy o innych ,zyjmy da innych ,skupmy sie na Bogu i jego obietnicach ,On mowi do nas -Szukajcie najpierw Krolestwa Bozego ,a wszystko inne bedzie wam dodane. On mowi -nie troszcie sie o jutro dosyc ma dzien swojego utrapienia ,ale we wszystkim powierzcie prosby wasze Bogu, a pokoj Bozy ktory przewyzsza wszystko bedzie strzec waszych serc i mysli . Przyjmijmy Boze obietnice i trzymajmy Go za slowo , trwajmy w Nim i nie puszczajmy sie Jego chocbysmy byli w ciemnej dolinie , gdy Pan jest z nami nic nam nie grozi. Boze obietnice sa pewne ,ale czy Bog moze liczyc na nas? Nie myslmy w ten sposob dobrze to ja bede robi to i to jak ty mi dasz to i to . Nie, Bog chce bysmy Mu wszystko oddali bo On wie co da nas najlepsze .Tak wiec myslmy tylko o Nim i zyciu w Nim " oczy moje zawsze patrza na Pana bo On wyswobadza z sieci nogi moje" Psalm 25,15
Kochani ta kobieta znalazla szczescie ,jej serce wypelnil pokoj bo ona dzieli sie tym co Bog jej daje ,ale Bog pamieta o jej wewnetrznych pragnieniach, tak jak i o naszych, lecz w jej zyciu wypelnil On kazda szczeline serca, dlatego nie czuje sie samotna, opuszczona. Nauczmy sie zyc z Panem nie koncetrujac sie na wlasnych potrzebach .. Bog naprawde jest miloscia, i tylko czeka na to bysmy Mu pozwolili dzialac , bo milosc cierpi gdy nie moze sie dzielic .
Czesto kiedy bylysmy w drodze podrozujac z rodzicami do roznych miejsc ,padaly z moch i mojej siostry ust takie pytania.Czy przy przypomina wam rowniez sie ten czas, badz wasze dzieci czesto wam to powtarzaja gdy gdzies sie udajecie w odwiedziny badz na wakacje.
Coz tak wiec nudzila nas podroz i siedzienie w bezruchu i chcialysmy jak najszybciej znalezc sie u celu podrozy . Tak wiec powtarzalysmy jak zdarta plyta " Daleko jeszcze ?"
W niespokojnym wyczekiwaniu czesto tracilysmy male przyjemnosci podrozowania ,,pasaca sie na zroszonej lace sarne ,pomalowane cieplymi ,jesiennymi barwami lasy ,rozpalajace nocne niebo swiatla,polany pelne kwiecia , gorujace nad naszymi glowami zasniezone szczyty gor, polyskujace na tafli spokojnego jeziora promienie slonca lub tez ,ulubione sugestie mojego taty -zabawy w proste gry ,sluchanie czytanych przez mame historii , lub opowiadanych przez tate przygod z dziecinstwa . Zamiast skupiac sie na celu ,powinnysmy bardziej cieszyc sie sama podroza.
Kiedy dorastalam ,mialam okazje zauwazyc ,jak doswiadczenie z dziecinstwa powtarzalo sie w doroslym zyciu. Ludzie mowia : Nie moge sie doczekac lata ,wtedy bedziemy mogli...Dzieci mowia .Nie moge sie doczekac kiedy dorosne . Wtedy bede..Ilu z was myslalo :Kiedy skoncze studia ,ozenie sie / wyjde za maz,bede mie dziecko ,moje dzieci skoncza szkole ,przejde na emeryture ,wtedy bede mogla/mogl...Nie koncentrujemy sie na terazniejszosci ,ale na przeszosci , gdy wreszcie bedziemy zyli dlugo i szczesliwie !
Ale w naszym zyciu nie ma takiego miejsca . Zarowno przeszosc jak i przyszlosc, sa poza naszym zasiegiem . Mamy jedynie ten moment -te jedyna chwile ,ktora trzymamy w naszym reku , zanim przesliznie sie nam przez palce jak piasek. Jesli bedziemy ja wysoko cenic i wykorzystamy ja w najlepszy sposob ,bedziemy rozkoszowac sie blogoslawienstwami , ktore niesie ze soba , a nasze zycie stanie sie o wiele bogatsze .
Tak wiec zamiast ze zniecierpliwieniem zastanawiac sie . Daleko jeszcze ? korzystajcie z podrozy zycia ! Wachajcie wiecej kwiatow ,przemierzajcie wiecej szlakow gorskich ,cieszcie sie kazdym oddechem zaczerpnietym na swiezym powietrzu podczas spaceru ,zaproscie kogos na poczestunek . Sprobujcie sie ozezwic plywajac w jeziorze ,napiszcie list pelen uznania do osoby ktora kochacie . Wybierzcie sie na przejazdzke rowerowa o zachodzie slonca . Zapalcie swiece przy kolacji ,usmiechajcie sie do dziecka , i do ludzi w sklepie i na ulicy . Patrzcie jak ksiezyc pojawia sie na niebie.
Wiecej sie smiejcie i oddalcie od siebie troski . Biegajcie boso po plazy . Przyjmijcie kazdy moment jak prezent od Boga .
Kochani ,podzieliam sie z wami fragmentem ksiazki ,osoby ktora miala piekne marzenia ,jednak te marzenia sie nie spelnily, to jednak nie zmienilo jej nastawienia do zycia , aczkolwiek ja wierze ze wszystko przed nia bo ma dopiero 30 lat ,a na spelnienie marzen nigdy nie jest za pozno ,nawet w poznym wieku ,Bog zna nasze potrzeby ,jednak nie skupiajmy sie na sobie ,pomyslmy o innych ,zyjmy da innych ,skupmy sie na Bogu i jego obietnicach ,On mowi do nas -Szukajcie najpierw Krolestwa Bozego ,a wszystko inne bedzie wam dodane. On mowi -nie troszcie sie o jutro dosyc ma dzien swojego utrapienia ,ale we wszystkim powierzcie prosby wasze Bogu, a pokoj Bozy ktory przewyzsza wszystko bedzie strzec waszych serc i mysli . Przyjmijmy Boze obietnice i trzymajmy Go za slowo , trwajmy w Nim i nie puszczajmy sie Jego chocbysmy byli w ciemnej dolinie , gdy Pan jest z nami nic nam nie grozi. Boze obietnice sa pewne ,ale czy Bog moze liczyc na nas? Nie myslmy w ten sposob dobrze to ja bede robi to i to jak ty mi dasz to i to . Nie, Bog chce bysmy Mu wszystko oddali bo On wie co da nas najlepsze .Tak wiec myslmy tylko o Nim i zyciu w Nim " oczy moje zawsze patrza na Pana bo On wyswobadza z sieci nogi moje" Psalm 25,15
Kochani ta kobieta znalazla szczescie ,jej serce wypelnil pokoj bo ona dzieli sie tym co Bog jej daje ,ale Bog pamieta o jej wewnetrznych pragnieniach, tak jak i o naszych, lecz w jej zyciu wypelnil On kazda szczeline serca, dlatego nie czuje sie samotna, opuszczona. Nauczmy sie zyc z Panem nie koncetrujac sie na wlasnych potrzebach .. Bog naprawde jest miloscia, i tylko czeka na to bysmy Mu pozwolili dzialac , bo milosc cierpi gdy nie moze sie dzielic .
Podróżujemy Nati od poranka do poranka oczekując na ten jedyny z Panem.Ta podróż nigdy się nie skończy.Cieszę się że Twoje serce jest pełne nadziei i milości tak jak moje.Ja znalazłem sens swojego życia.O nadziei mogę myśleć bez przerwy dniem i nocą.Dziękuję Bogu że dał mi szansę na zbawienie.Wczoraj czytałem pobudkę o tym że trudno jest gdy człowiek odda zycie Panu Bogu być nie zbawionym.Autor pisze że jest to wręcz niemożliwe.Pan zaopatruje każdego w wiarę i jest jej stróżem.Dziękuje Bogu za tę podróż bo wieczność jest podróżą.
OdpowiedzUsuńPiękny post Nati ( jeżeli mogę Ciebie tak nazywać),niech Pan Ci błogosławi:))Tomek:))
Dziekuje, oczywiscie nie ma problemu z nazewnictwem. Ciesze sie ze mozemy sie wzajemnie budowac ,bo czasy sa naprawde trudne..wszyscy tego potrzebujemy a najbardziej spolecznosci z Bogiem ..
OdpowiedzUsuń